Kategorie
Prace plastyczne

Kuchenne rewolucje z dzieckiem. Przyprawiane obrazki.

kuchenne rewolucjeKto na co dzień gotuje obiady w towarzystwie rocznego dziecka ten wie, że Kuchenne Rewolucje Gessler to przy tym niewinne igraszki. Odkąd moje dziecię nauczyło się przysuwać krzesło do blatu i wdrapywać na nie, muszę wymyślać coraz to nowsze sposoby, żeby je czymś zająć. Inaczej gotowanie obiadu staje się jednym wielkim polem bitwy. Toczą się na nim różne rodzaje walk, ale dominuje walka z czasem, o ogień, i z wiatrakami. Swoją droga jeśli ktoś ma swoje sposoby na pacyfikację roczniaka w kuchni, to chętnie posłucham.

Jeszcze do niedawna wystarczyła kartka i pisaki, ale tracą one na znaczeniu, gdy mama zajmuje się czymś zupełnie innym, a w dodatku tak szalenie ciekawym i nowym jak gotowanie. Dlatego nasze zabawy w kuchni musiały przybrać formę ściśle kulinarną.

Dzisiejszy temat pracy to przyprawiane obrazki. Co będzie nam potrzebne?

  • kartka papieru,
  • przyprawy, sypkie produkty spożywcze,
  • foremki do pierniczków, szablony.

U nas kuchenne rewolucje na całego.

Ponieważ systematycznie poszerzamy asortyment kuchenny o przyrządy małego kuchmistrza. Dzięki temu łatwiej utrzymuję kontrolę nad tym czego sama używam.

Dziś Pierwszy Towarzysz dostał swoje własne pojemniczki do przypraw. Nigdy nie przypuszczałam, że w moje kuchni stanie drewniana sowa, no ale czego się nie robi dla dziecka ;) . Do niej dołączyły słoiczki po koncentracie pomidorowym, które przyprawiliśmy o dziurki.

kuchenne rewolucje

Do usypania przyprawianych obrazków dodatkowo wykorzystaliśmy, zakupiony już wcześniej zestaw do pieczenia z IKEA.

Sypanie obrazków jest banalnie proste, za to pochłaniające. A to kwintesencja zabawy, o którą nam chodzi, jeśli kwestie obiadu chcemy załatwić sprawnie.

DSC_1318

kuchenne rewolucje

Nasz pierwszy obrazek powstawał na sucho. Drugi arkusz papieru polaliśmy z dwóch stron wodą. Dzięki temu nasz obrazek po pierwsze nie będzie przesuwał się po blacie, a po drugie utrzyma pylące przyprawy w ryzach.

Fantastyczne w przyprawianych obrazkach jest to, że mały artysta, który ma tendencje do pakowania wszystkiego do buzi,  może posmakować ich bez obaw. Odradzam tylko wykorzystania cukru i soli. Można też wykorzystywać inne sypkie produkty. Im większa różnorodność konsystencji tym zabawa i efekty ciekawsze. My wykorzystaliśmy kurkumę, słodką paprykę, czosnek granulowany i kaszę mannę.

kuchenne rewolucje

Mokra kartka sprawa, że obrazek się nie rozsypuje. Zastanawiam się tylko, jak to teraz utrwalić dla potomności ;) . Ma ktoś jakiś pomysł?

Autor: Mamarak

Cześć! Jestem Martyna i bardzo bym chciała, żeby rodzice małych dzieci wiedzieli to samo, co ja. Każde dziecko jest artystą, a rozwijanie poprzez sztukę to dobry początek, żeby stać się człowiekiem sprawczym i samodzielnym.

4 odpowiedzi na “Kuchenne rewolucje z dzieckiem. Przyprawiane obrazki.”

Z brzdącem w kuchni nie ma lekko. A ta zabawa pomogła nam przetrwać naprawdę ciężkie chwile. Bardzo się cieszę, że ktoś jeszcze może z niej skorzystać :)

Dziewczyno… co za strona! aż się dziwie, że nie masz więcej osób które Cię obserwuje. Na zagranicznych stronach takie rzeczy zaraz spisują w książki i sprzedają dla innych nauczycieli. Jestem pod wrażeniem, muszę wypróbować z Twoje pomysły, są po prostu nieziemskie:) mam 2 dziewuch, które uwielbiają malować i babrać się w różnych masach i wyklejać. Ale to co masz na stronie otwiera nam masę różnych nowych możliwości;)

Może lakier do włosów w sprayu dałby radę [oczywiście utrwala dorosły z daleka od dziecka]? (włosom szkodzi, a obrazek utrwali). Wspaniały blog, dzięki za tyle inspiracji!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *