Prezent z misją specjalną. 9 pomysłów na moc kreatywnej zabawy

Nie macie pomysłu na prezent dla dziecka? Szukacie czegoś bardziej kreatywnego niż kolejna zabawka, która szybko się znudzi, a Wy zaczniecie się o nią potykać jeszcze przed Sylwestrem?

W typowych zabawkach, służących tylko do zabawy, nie ma absolutnie nic złego. W naszym domu jednak ich nie kupujemy, bo aż nadto wystarcza nam to, co przynosi ze sobą ludność napływowa. Przez niepisaną zasadę: gość w dom, zabawka w dłoń, uzbierała nam się istna pluszowo-plastikowa hałda. Paradoksalnie, im hałda większa, tym główny obdarowany wykazuje nią mniejsze zainteresowanie.

Dla tych, którzy obserwują w swoich domach podobną zależność, przygotowałam 9 propozycji na prezent o właściwościach specjalnych. Niejeden z nich (a tak na serio to wszystkie) sama chciałabym znaleźć pod choinką.

1. Wykopaliska GEOWORLD

Wykopaliska GEOWORLD to genialny prezent dla małych i dużych odkrywców. Dzięki niemu, każdy zagorzały fan dinozaurów pozna pracę paleontologa od kuchni. Szkielet do samodzielnego wydobycia oraz złożenia, to obietnica fantastycznej zabawy, która edukuje i rozwija zdolności manualne. Oprócz gadów możemy pokusić się także o mamuta <3  a nawet szkielet człowieka. Producent zachwala swoją dbałość wykonania i realistyczne ujęcie modeli. Na zdjęciach wyglądają świetnie, prędzej czy później na pewno je wypróbujemy. Może jednak prędzej ;)

2. Układanka magnetyczna

Układanka magnetyczna to propozycja dla młodszych dzieci. Szczerze zastanawiam się, czy nie sprawić takiej mojemu maluchowi. Byłam raz światkiem jej mocy sprawczej. Impreza plenerowa z masą atrakcji – huśtawki, zjeżdżalnia, domki, basen – cuda wianki. A w tym wszystkim piątka dzieci, jak jeden mąż, pochylona nad tym niepozornym cudeńkiem. I to bez kłótni!  Każde dokładało swoją „cząstkę” do wspólnie układanego stworka. Przy cenie ok. 25 zł jestem zdecydowanie na tak, nawet jeśli to był tylko jakiś rodzaj chwilowej anomalii.

3. Zabawki Green Creativity i Green Science.

Green Creativity i Green Science to dwie nieziemsko zwariowane serie. Szczególnie ta druga przypadła mi do gustu. Nawet nie mogę się zdecydować, która zabawka podoba mi się najbardziej: ziemniaczany zegar, katamaran z butelek, robot solarny (!), energia słoneczna, mała stacja meteo. Boziu, dlaczego moje dziecię skończy dopiero 2 lata ? :D Z kreatywnej serii serce skradł mi zestaw do czerpania papieru i projektowania recyklingowej biżuterii. Mimo, że cena zabawek zachęcająca, bo oscyluje w granicach 20-70 złotych, to chyba i tak muszę zaplanować jakiś napad na bank, żeby móc kupić je wszystkie ;)

4. Piasek kinetyczny

Jeśli pragniecie dla swojego dziecka magicznych świąt, to kinetyczny piasek jest jak magia w czystej postaci. To substancja nie do podrobienia w domowych warunkach. Tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć – ten piasek pełza! W trosce o Wasze zdrowie psychiczne, radzę wyłączyć dźwięk w poniższym filmiku.  Do nas jedzie właśnie 5kg tego cudeńka. Mam nadzieję, że piaskownica w dmuchanym baseniku przy choince, będzie cudownym wspomnieniem tych wesołych rodzinnych świąt. Moim na pewno będzie :)

5. Qixels

Nie znoszę reklam telewizyjnych. Tych, które kierowane są do dzieci i emitowane przed dobranocką nie znoszę podwójnie. Qixels zobaczyłam własnie w takich okolicznościach, ale nie żałuję. To fantastyczny przykład zabawki, która wali komercją po oczach, a z drugiej strony ma tą bezcenną kreatywną wartość. Producent prawdopodobnie chciał skorzystać z fenomenu gierki Minecraft. Chyba mu się udało, bo konstruowanie z pikseli to rodzaj kreatywnej zabawy, którą pokochały hordy dzieciaków na całym świecie. Moim zdaniem, rewelacja!

6. Gumki i krosno do robienia biżuterii 

Jeżeli jeszcze nie słyszeliście o tym nowym-starym wynalazku to najwyższa pora nadrobić zaległości. Za moich czasów był szał na bransoletki z muliny. Teraz przyszła pora na kolorowe gumki. Zestawy z tysiącami gumek, krosnem, szydełkiem, zawieszkami, które znalazłam na Allegro to kreatywna zabawa za grosze. Od znajomych rodziców wiem, że wśród małych i większych dziewczynek ten prezent robi furorę.

7. Tablica 3w1, 4w1, 5w1

Taka tablica to must have każdego małego zdolniachy.  Moje dziecię korzysta z niej od 15 miesiąca. Z jednej strony tablica kredowa, z drugiej magnetyczna. Do tego akcesoria dodatkowe, jak 20-metrowa rolka papieru (u nas sama rolka rozwinięta na podłodze jest jak pastuch zaganiający do kreatywnej zabawy), liczydło, zegar, magnetyczne literki i cyferki. Ten prezent sprawdza się rewelacyjnie. Dostrzegam w nim pewną kompatybilność z układanką magnetyczną, nad którą cały czas się zastanawiam, bo lista prezentów coraz dłuższa ;)

8. Zabawki z tektury

Brzmi średnio? To tylko pozory. Wyobraźcie sobie frajdę, jaką będzie miało Wasze dziecko z tekturowej rakiety, którą można polecieć w kosmos. Jeżeli tylko nie brakuje mu wyobraźni, to na pewno będzie zachwycone równie wielkim tekturowym domkiem, ciuchcią, basztą, a nawet zamkiem, w którym można się zabarykadować wraz z całym gangiem pluszaków. Dodatkowym atutem tekturowych baz jest to, że można własnoręcznie je pomalować.

A jeśli podobnie jak ja, dysponujecie zbyt małym metrażem jak na takie ekstrawagancje, to możecie w ramach warsztatów świątecznych zrobić wspólnie z dzieckiem funkcjonalny domek kompaktowy z suszarki do prania ;) według naszego pomysłu (KLIK)

9. Lego Classic

Żadne odkrycie, prawda? Każdy wie, że Lego to zawsze trafiony prezent, który nie tylko zajmuje na wiele godzin, ale też rozwija myślenie przestrzenne i kreatywność. Jednak rodzajów Lego jest cała masa i człowiek niezorientowany może zagubić się w tej różnorodności i przy okazji wydać fortunę. Jeżeli z okazji świąt nie chcemy zadłużać się w podSKOKach lub pozbywać się całkiem zdrowej nerki, a równocześnie zależy nam na kupnie dużego zestawu, to możemy rozważyć Lego Classic. To skondensowana dawka kreatywności w atrakcyjnej cenie. Jej sekret, to brak gotowych rozwiązań. Co dla niektórych będzie wadą, ja postrzegam jako zaletę. Dziecko musi uruchomić wyobraźnie i samodzielnie konstruować kosmiczne bazy, zamki, wielopoziomowe parkingi i co tylko przyjdzie mu do głowy. Jest to możliwe tym bardziej, że porównując Lego Classic z innymi seriami, np. popularnym Lego City, w pierwszym przypadku możemy dostać nawet dwa razy więcej elementów za tę samą cenę.

Spodobały się inspiracje?

Do świąt jest coraz mnie czasu. Jeśli podobnie jak ja wierzycie w moc zakupów online, to pamiętajcie, że przesyłki kurierskie w okresie świątecznym notują, na przekór wszystkim, spadek mocy ;)

Udanych i dostarczonych zakupów! :)