No i stało się. Minął kolejny rok. Znów mamy wrzesień. Blog zaraz będzie obchodził dwa lata. Starsze dziecię ma skończone 3 i pół. Młodsze kończy pół. A ja po raz kolejny włączyłam historię.
BohaterON. Jak włączyć historię?
Jeśli także jesteś typem społecznika, interesują cię ludzie wokół i nie przechodzisz obojętnie obok obywatelskich inicjatyw, być może zechcesz się do nas przyłączyć.
BohaterON – włącz historię! to ogólnopolska kampania o tematyce historycznej mająca na celu upamiętnienie i uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego poprzez wysłanie im bezpłatnych kartek dystrybuowanych na terenie całego kraju. Projekt ma edukować Polaków, bazując na historiach Powstańców, wzmacniać poczucie tożsamości narodowej, krzewić postawy patriotyczne oraz budować wrażliwość społeczną…
Kartkę do weteranów Powstania Warszawskiego możecie wysłać drogą tradycyjną lub elektroniczną. Druga opcja jest całkowicie bezpłatna, pierwsza to koszt znaczka pocztowego. Wersja papierowa kartki dostępna jest nieodpłatnie np. w wybranych placówkach Poczty Polskiej. Kartkę możecie zaadresować do konkretnej osoby wybranej z listy na stronie projektu (znajdziecie tam zdjęcia, imiona, nazwiska, pseudonimy, a nawet wspomnienia i historyczną notkę o danej osobie) lub nie wpisywać adresata i powierzyć rozdysponowanie przesyłki organizatorom i wolontariuszom. Jeśli chcielibyście otrzymać odpowiedź, a może nawet nawiązać dłuższą relację z adresatem, macie możliwość wpisania swoich danych adresowych. Macie czas do 2 października.
Więcej o akcji i sylwetkach powstańców, których być może mijacie przechadzając się ulicami Warszawy, przeczytacie na stronie projektu: www.bohateron.pl
Dlaczego włączamy historię?
My po raz drugi bierzemy udział w akcji. Dlaczego? Tak zwyczajnie po ludzku chcemy komuś sprawić radość. Podziękować, zapytać „co słychać?”, a może nawet wymienić więcej niż jedną wiadomość. Poza tym chcę być przykładem dla mojego dziecka i również w ten sposób kształtować jego wrażliwość i postawę społeczną. A trochę też dlatego, że uwielbiam słuchać ludzi starszych i doceniam to, co mają nam do powiedzenia. Kto wie, może nawet któryś z weteranów zaszczyci nas swoją odpowiedzią.
BohaterON. Włącz historię!
W zeszłym roku zobaczywszy w Internecie, co się święci, wybraliśmy się z synem na pocztę i wróciliśmy z tuzinem kartek, aby następnie wypełnić je, ozdobić dziecięcymi rysunkami i wysłać weteranom Powstania Warszawskiego.
W tym roku to Bohater(ON) wyciągnął rękę do nas. Otrzymaliśmy od organizatorów paczkę pełną kartek, aby wspólnymi siłami zachęcić innych do udziału.
Wystarczy że napiszecie parę słów od siebie. Uwierzcie w siłę małych gestów, bo te kilka zdań ma szansę sprawić komuś radość, urozmaicić codzienność i dać poczucie, że ktoś myśli, pamięta, że kogoś to interesuje. Zróbmy to nie tylko przez wzgląd na historię, zróbmy to dla ludzi, którzy żyją tu i teraz.
BohaterON. Karta dla powstańca
Chciałam, żeby nasze kartki nie były takie całkiem „zwykłe”. Miałam potrzebę ich personalizacji, podkreślenia że wkładam w to serce, dlatego wpadłam na pomysł, aby dodać im trochę koloru i przed wypisaniem zamalować je farbami akwarelowymi.
Aby tekst był dobrze widoczny, usunęliśmy nadmiar farby. Wystarczy docisnąć (bez pocierania) kawałek papieru lub chusteczkę, a na kartce powstaną niepowtarzalne wzory. Żeby kartki się wyprostowały, przygniotłam je kilkoma książkami i tak schły sobie do dnia następnego. W weekend je wypiszę, wsadzę do jednej koperty wraz z kartką, o której opowiem Wam za chwilę i wyślę do Wrocławia na adres fundacji. Tam zostaną rozdysponowane i przesłane dalej.
Nasza laurka dla powstańca
Pamiętam, jak w zeszłym roku ubolewałam, że człowiekowi tyle słów się pod palcami plącze, dziecię chciałoby jeszcze więcej narysować, a miejsca na to tak niewiele. Tymczasem okazuje się, że istnieje możliwość wysłania listu lub własnoręcznie zrobionej laurki (vivat czytanie regulaminów!) i takie też zadanie przydzieliłam dziecku.
Myślę, że taka autorska laurka, w którą dziecko wkłada maksymalnie dużo serca i wysiłku sprawi adresatowi jeszcze większą radość. A teraz wyobraźcie sobie, ile radości i nieskrywanej dumy odczuwa dziecko, że oto robi kartkę do prawdziwego bohatera.
To jak będzie, kochani? Tworzycie i wysyłacie kartki razem z nami? :)
9 odpowiedzi na “BohaterON. Laurka dla powstańca”
Dziękuję serdeczne za ten post. Mam syna z 03.2014 i czuje ze czeka nas podobnie dużo frajdy. Ja już czuje dobroć z tego działania…
Joanno, bardzo się cieszę! A z 3 i pół latkiem to już można i podziałać, i nawet przy tym pogadać :D Ja wciąż nie mogę wyjść z zachwytu, że dziecię przez wakacje zaczęło mówić pełnymi zdaniami ;)
Super kampania, jesteśmy za. Ciekawe tylko, czy na naszej poczcie będą mieli…
Co to za akwarele na zdjęciu? Ładne i dobrze nasycone kolory mają.
Synek jest leworęczny? Wycina zwykłymi nożyczkami, czy takimi specjalnie dla lewej rączki?
Pozdrawiamy ☺
W mojej mieścinie też jedna poczta i mają kartki, a więc bądź dobrej myśli ;) A akwarele to marka Pelikan i masz bystre oko, bo malują cudownie. Co prawda za 12 kolorów trzeba zapłacić ok 40-50 zł, ale nie żałuję ani złotówki. Co do leworęczności to i owszem. A nożyczki specjalne dla leworęcznych, bo tymi dla praworęcznych nic nie mogliśmy zdziałać, dopiero takimi dziecię nauczyło się ciąć. Pozdrawiam serdecznie!
Cudowna inicjatywa. Dzięki,że przypomniałaś mi o niej. W zeszłym roku wysłałam- w tym też to zrobię.
Ależ proszę! :)
Widzę stabilo woody. Warte swojej ceny?
Warte bez dwóch zdań, ale może pokuszę się o bardziej szczegółowy opis na blogu, bo mam dużo zapytań o nie :)
Koniecznie! i jeszcze o pisakach z pędzelkową końcówką.