Ja to się czasem zastanawiam, czy Ci dorośli wstydu nie mają? Lada dzień będą brać udział w przedstawieniach na swoją część i przepełnieni dumą dźwigać naręcze najwspanialszych prezentów – wykonanych przez dzieci, żeby w Dzień Dziecka wykpić się kupionym na Allegro lub wyszperanym w markecie gotowcem. A może czas najwyższy podejść do tematu uczciwie i zrobić coś własnoręcznie dla dzieci? ;) Koszulka, torba, poduszka lub aplikacja z lwem w wersji realistycznej i dla malucha, czyli bliskie spotkanie z wypukłodrukiem to moje dzisiejsza propozycja.
Postępując według poniższych instrukcji i korzystając z szablonów, które dla Was przygotowałam, możecie sprawić dzieciakom prezent wyjątkowy, bo oparty na wspólnej zabawie, tworzeniu i odkrywaniu. Myślę , że naprawdę warto, czy to w Dzień Dziecka czy bez okazji, zorganizować dla swych pociech warsztaty, w ramach których zobaczą, jak własnoręcznie stworzyć taki nadruk. Moc atrakcji, niezapomniane wrażenia i farba pod paznokciami gwarantowane! :)
Dzień dziecka z wypukłodrukiem
Wypukłodruk, inaczej druk wypukły, to najstarsza technika graficzna. Zdarzyło Wam się dawno temu na plastyce ryć dłutkiem w kawałku linoleum, pokrywać matrycę farbą, a potem odbijać prace na kartce? Linoryt i drzeworyt to te najbardziej znane wypukłodruki, jednak wystarczy odrobina kreatywności, aby stworzyć matrycę z materiałów, z którymi poradzi sobie młodsze dziecko. My w tym celu wykorzystaliśmy piankę do prac kreatywnych.
Na naszym Instagramie mogliście obserwować postępy. Jeżeli chcecie wiedzieć, co w trawie piszczy, zanim jeszcze pojawi się na blogu, jest to najlepsze miejsce do obserwacji ;)
Nasz Instagram: @pazeraprojektuje.pl
Wycinamy matryce
- 3 arkusze pianki w formacie A4 (nasze kupione w Empiku)
- wydrukowane szablony (do pobrania na końcu)
- klej szkolny w sztyfcie
- klej na gorąco lub do prac kreatywnych
- nożyczki (zwykłe i do paznokci lub prac kreatywnych)
Uzyskamy z tego przynajmniej 2 matryce wielorazowego użytku.
Wykonanie:
1. Wycinamy szablon i przyklejamy go do pianki. Na koniec go odkleimy, dlatego najzwyklejszy klej w sztyfcie będzie idealny.
2. Wycinamy elementy w piance jak na zdjęciach. Nie zapomnijcie o oczach ;)
3. Odklejamy szablon.
4. Dziurkujemy lub nacinamy grzywę lwa. Ja robiłam to szpikulcem nieznanego przeznaczenia, który znalazłam dawno temu w narzędziach mojej babci, ale patyk do szaszłyków również się nada. Możemy puścić wodze fantazji. Szlaczki i wzorki, wszelkie nierówności na matrycy dodadzą naszej odbitce charakteru.
Wykorzystanie dziurkaczy ozdobnych również może dać ciekawe efekty.
5. Przyklejamy wszystkie elementy na drugi arkusz pianki, w tym wypadku głowę oraz oczy lwa. Używamy do tego mocniejszego kleju do prac kreatywnych lub na gorąco.
Do stworzenia tego szablonu wykorzystałam dwa arkusze pianki A4. No koniec zostało mi jeszcze parę ścinek, z których na szybko zmajstrowałam tekst. Przy projektowaniu tekstów musimy pamiętać, że wzór drukujemy w odbiciu lustrzanym.
A tak powstawała druga matryca
Jest mniejsza od poprzedniej i do jej zrobienia wystarczył jeden arkusz pianki formatu A4. Poza tym wszystko przebiegało analogicznie.
Drukowanie. Torba na Dzień Dziecka
Mała płócienna torba to wyjściowy niezbędnik mojego dziecka. Dzięki niej pomaga mi nosić zakupy i sam nosi w niej pampersy, kiedy wyrusza w delegację do babci. Co prawda z pieluchami mam cichą nadzieję pożegnać się już latem, ale to że syn tak bardzo lubi mi pomagać postanowiłam pielęgnować. Może to jednak prezent na Dzień Matki? ;)
1. Rysujemy lub malujemy tło. Nie jest to konieczne, ale moim zdaniem daje ciekawszy efekt. Ja użyłam do tego pasteli olejnych, o których pisałam Wam TUTAJ i TUTAJ. Tło możemy także zmalować farbami lub markerami do tkanin.
2. Pokrywamy matrycę farbami. Ja użyłam farb akrylowych, można wykorzystać także farby olejne lub do tkanin. Farbę aplikujemy gąbką lub wałkiem.
Pierwszą odbitkę zrobiłam na kartce i tak samo polecam Wam zrobić, gdyż ta pierwsza rzadko wychodzi dobrze. Za kolejnym odbiciem, kiedy matryca wchłonie trochę farby, otrzymamy najlepsze efekty. Konsystencja farb też ma tutaj znaczenie. Jeżeli farby będą zbyt rzadkie powstaną charakterystyczne zacieki – pajączki rozchodzące się po strukturze materiału. Jeżeli będzie zbyt gęsta – wzór może nam się dobrze nie odbić. To całe poszukiwanie to również element dobrej zabawy. Świetnym sposobem na zbyt gęstą farbę jest zmoczenie matrycy przed nałożeniem na nią farby. Również dzięki temu, że jest wykonana z pianki, możemy na koniec ją umyć, zmienić kolorystykę lub wykorzystać następnym razem :)
3. Przykładamy matrycę do tkaniny.
Matrycę musimy dobrze docisnąć ręką – tu również pianka wiele ułatwia. Pamiętajmy, aby docisnąć najbardziej newralgiczne miejsca takie jak oczy czy nos.
Zanim zaczniemy odbijać wzór „na czysto”, czyli bezpośrednio na torbie, koszulce czy poszewce, warto poćwiczyć na kawałku materiału. My wykorzystaliśmy białą poszewkę znalezioną w szafie u babci. Mówię Wam, jakie skarby można znaleźć u tych babć ;)
Wyszło nam z tego kilka pięknych aplikacji, które również wykorzystamy m.in. jako naszywkę na poduszkę oraz własnoręcznie uszyte kosze na zabawki, które podejrzałam kiedyś TUTAJ u szyjącej mamy – Kasi z Mummys World.
Drukowanie. Koszulka na Dzień Dziecka i Dzień Matki
Ha, to dopiero była zabawa! Zanim odbiliśmy realistycznego lwa, trzeba było zmalować mu grzywę. W tym celu wydrukowałam jeszcze jeden szablon, wycięłam i obkleiłam go taśmą dwustronną. Przykleiłam na środku koszulki w ramach maskowania i dałam dziecku do łapki uniwersalne markery POSCA, o których pisałam Wam TUTAJ.
Odbijanie wyglądało podobnie jak w przypadku torby. Zwilżyłam matrycę wodą, nałożyłam pierwszą warstwę farby i odbiłam na papierze.
Zwróćcie uwagę na różnicę w pokryciu farby między powyższą a poniższą matrycą. Ta na dole zdążyła już „przyjąć” warstwę farby. Właśnie dlatego druga odbitka zawsze wychodzi najlepiej ;)
Piankowe ścinki przydały nam się również i tym razem :)
A tu druga wersja naszej koszulki. O pomyśle z wykorzystaniem najzwyklejszej wkładki do zlewu mogliście czytać już TUTAJ. W każdym domu znajdzie się cała maska skarbów, które mogą posłużyć do stworzenia niepowtarzalnych i ciekawych wzorów.
I jak Wam się podoba? Nastrojeni kreatywnie do przeżycia przygody w wypukłodrukiem? ;) To pobierajcie szablony i do dzieła! Trzymam kciuki i czekam na zdjęcia Waszych prac.
PS: Pisałam już kiedyś o tym, ale powtórzę, bo pytacie na Facebooku. Żeby utrwalić tak zmalowane koszulki, torby i inne, należy zaprasować je żelazkiem (przez ściereczkę). Bez przeszkód można je prać ręcznie, natomiast pranie w pralce zależy od rodzaju naszych farb. Swoje piorę w 40 stopniach i nic złego się z nimi nie dzieje, ale najlepiej zrobić własny test :)
19 odpowiedzi na “Dzień dziecka z wypukłodrukiem. Koszulka z lwem DIY”
Świetnie pokazane! Zachęca do samodzielnego wykonania. Brawo:)
http://sztukadziecka.com
Dzięki, taki własne miałam plan, żeby zachęcić, stąd te szablony. Liczę na to, że po kilku takich próbach rodzice i dzieciaki zaczną sami wymyślać swoje wzory :)
Dobra jesteś:)
I na dobrej drodze do własnego sklepu;)
Dzięki, coś w tym jest. Dziś spacerując w koszulce z lwem nr 1 zostałam zapytana, gdzie taką można kupić :D Coś jest na rzeczy ;)
Ach cudownosci nam tu tworzysz, lece zamawiac farby akrylowe przez amazon bo reszte rzeczy juz posiadam i do dzieła !!! 3 letnia Hania bedzie zachwycona ;) no i przestawaj bo chcemy wiecej !!!! :)))))
Ale super! Koniecznie chwalcie się efektami! Dziękuję za miłe słowa, nie przestanę!! :D
Królewskie! Cudowne! Kiedy można przyjechać na takie warsztaty? ;-)
Dziękujemy :) Z tymi warsztatami to jest myśl. Może w końcu dojrzeję do tej roli i pomyślę o organizacji zajęć z grafiki warsztatowej. Marzy mi się taka praca w większej grupie :)
CUDNE!
Dziękujemy :)
R E W E L A C J A ! :) Ja chyba wypróbuję, boję się tylko, że wyjdzie koślawo bo nasze rączki nie są takie zdolne no ale frajda będzie :).
Spróbuj! Koniecznie! Nasze też wyszły koślawo, a każda odbitka inna i takie własnie są najpiękniejsze :D
Chciałam, nawet materiały mam odpowiednie, a ta mała zołza moja powiedziała, że ona nie chce takiej koszulki :( chyba mężowi z okazji Dnia Taty zmajstruję :D
Haha, ja tam ją rozumiem :D A może same zrobicie szablon? To naprawdę nic trudnego. Można posiłkować się grafikami lub zdjęciami z neta. Wydrukować w lustrzanym odbiciu, zaznaczyć markerem jakie elementy wcinamy równocześnie uproszczając je i do dzieła :)
A jak wy to robicie że mix farb zawsze jest taki kolorowy? U nas na końcu wszystko się miesza i wychodzi szaro-brązowa plama…
no i jak zmywasz farby akrylowe z dziecięcych łapek? :)
Kasik, nie jesteś pierwszą osobą, która mnie o to pyta :D Przeważnie daję dziecku 3 podstawowe kolory do malowania – czerwony, żółty i niebieski – z myślą że sam wymiesza inne. Ale ważniejsze jest to, że malujemy zwykle na dużych formatach. Malując na tych mniejszych i z wykorzystaniem całej palety barw, uzyskujemy dokładnie taki sam efekt, o którym mówisz. Natomiast farb akrylowych pozbywamy się przez „namaczanie”. Wsadzam delikwenta do wanny i czekam aż warstwa farby sama odpadnie :D No dobra, trochę jej pomagam po odpowiednio długim namoczeniu, łatwo nie jest, ale taka kąpiel w ciągu dnia to dla nas dodatkowa frajda ;)
Wspaniałe! Znów jestem pod wrażeniem i już głowa pracuje co by tu zmajstrować w tym stylu :) Na razie tez czekam na zamówione pastele do tkanin, takie jak zobaczyłam u Ciebie . Zakochałam się na nowo w farbowaniu tkanin i metry białej bawełny stały się malinowe, wrzosowe. Trochę toreb poszyłam i myśle jak je tymi pastelami podrasować ;) Jak tylko skończę podzielę się na blogu i fb. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Twoje dalsze artystyczne plany! :))
Dziękuję! Czekam z niecierpliwością na Twoje dzieła, wszystko o czym piszesz brzmi świetnie i z miłą chęcią podejrzę zarówno o farbowaniu tkanin jak i szyciu. Sama zabieram się do uszycia przytulanki dla dziecka i jakoś zebrać się nie mogę :D
Kochana a możesz mi powiedzieć jakiej farby użyliście tej złotej? To jakaś akrylowa tak? A firma? :) I akrylowa nie będzie się spierać z koszulki? Tak mi się podobają te Wasze koszulki, że mam wielką chęć zrobić swoje tylko może sama spróbuję stworzyć jakieś szablony, np misia polarnego dla mojej córci ;)