Wigilia już jutro. No i gdzie ta obiecana krowa do szopki bożonarodzeniowej?
Spokojnie, karp nie zając (a szkoda), a krowa już na Was czeka. Przygotowania do wigilii też poczekają, w końcu cóż może być ważniejszego w przeddzień świąt od narysowanie wspólnie z dzieckiem krowy i dołączenie jej do własnoręcznie zrobionej szopki ? ;)
Co prawda zgodnie z tradycją winien to być wół, a nie nasza mlekodajna krasula, jednak w naszym domu tradycje wypracowane przez wieki nijak mają się do tych zapoczątkowanych w rodzinnym gronie. Moje dziecię ma słabość do łaciatych krówek, a ja mam słabość do mojego dziecka. Tyle w temacie ;) Jeżeli sami wolicie pozostać wierni tradycji, możecie samodzielnie nanieść niezbędne korekty.
Jeszcze nie jest za późno, żeby i Waszych domach stanęła taka bożonarodzeniowa szopka. Zainteresowanych odsyłam do gościnnego wpisu na blogu Kreatywnym Okiem, gdzie znajdziecie materiały oraz szczegółowy instruktaż. Natomiast poniżej – odnośniki do wpisów z resztą rysowanych świątecznych zwierzaków:
- Osioł. Rysowanie krok po kroku i Bożonarodzeniowa Szopka DIY
- Owca – rysowanie krok po kroku + 7 inspiracji do pokoju dziecka
A jeśli przypadkiem spodobał Wam się świąteczny jelonek mojego autorswta, to grafikę do druku znajdziecie tutaj
Wesołych Świąt
Bez przedłużania, bo przecież ciasta same się nie upieką ;) , chciałabym życzyć wszystkim
Zdrowych spokojnych i pełnych rodzinnego ciepła świąt Bożego Narodzenia.
Żebyście spędzili ten czas radośnie – biorąc przykład ze swoich dzieci, aby nie zabrakło Wam czasu na wspólne gry, zabawy, wygłupy, długie rozmowy przy stole, rodzinne seanse filmowe, wieczorne spacery i co tylko przyjdzie Wam i Waszym dzieciom do głowy.
Niech magia świąt, cud narodzin, a przede wszystkim Wasza nieskończona miłość do dzieci sprawią, abyście zawsze byli „na tak” i „w tej chwili”.
Żeby ten wyjątkowy czas spędzony w gronie najbliższych nastroił Was pozytywnie na to, co przyniesie Nowy Rok i utwierdził w przekonaniu, co się w życiu naprawdę liczy.
PS: Obiecałam sobie, że w święta nie ma żadnego Internetu. Wam też życzę takiego postanowienia. A na blog zapraszam po świętach :)
4 odpowiedzi na “Krowa. Rysowanie krok po kroku i szopka w komplecie”
Ale będę rysować te wszystkie zwierzątka! Mam motywację, żeby szybciej skończyć dzisiaj pracować :)
Super! A swoją drogą w pracy też warto – to doskonała gimnastyka mózgu! :D
Jako beztalencie, jestem zachwycona. Pracuję z pierwszakami i bardzo chciałabym z nimi rysować zwierzęta z gospodarstwa wiejskiego. Czekam z utęsknieniem na konika i… dalej na całą farmę. Podziwiam i serdecznie pozdrawiam :-).
Nigdy nie mów, że jesteś beztalenciem! Koniecznie musisz przeczytać mój wpis o pandzie :D Dziś się ukaże :) A farma to bardzo dobry pomysł! Podsunęłaś mi pewną myśl, dziękuję i pozdrawiam :)