Kategorie
Prace plastyczne

Masa solna. 7 gadżetów i przepis na masę solną

Masa solna – prosta i tania w produkcji a angażuje, rozwija i bawi maluchy o wiele skuteczniej niż najbardziej wymyślna i droga zabawka.

Zresztą to domena wszystkich prac kreatywnych (z rysowaniem i malowaniem na czele) i właśnie dlatego z takim uporem maniaka zarzucam Was inspiracjami.

Tym razem chciałabym zaprezentować kilka pomysłów na drobne wyroby z masy solnej. Będą ozdoby mniej lub bardziej użytkowe, a do tego parę całkiem przydatnych gadżetów. Wszystkie ciekawe i proste w wykonaniu, nawet mój dwulatek stworzył kilka prac niemal całkowicie samodzielnie ;)

masa solna

Przepis na masę solną

  • 1 szklanka mąki
  • 1 szklanka soli
  • 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej (+5 pkt. do lepienia małych przedmiotów)
  • 2 łyżki białego kleju szkolnego w płynie (+5 pkt. do wytrzymałości)
  • 3/4 szklanki wody
  • olej lub oliwka do opędzlowania (+5 pkt. do niepękania podczas pieczenia)

Wszystko wrzucamy do jednej michy, zalewamy zimną wodą, wyrabiamy dokładnie (ok. 10 minut) i gotowe.

Zależało mi na tym, aby masa solna nie pękała, była nieco bardziej wytrzymała i nadawała się do lepienia małych przedmiotów, dlatego nasz przepis należy do tych nieco bardziej wymyślnych. Podstawowy to szklanka mąki, szklanka soli i pół szklanki wody. Odnoszę jednak wrażenie, że sekret niepękającej masy solnej nie tkwi w składzie a raczej w sposobie jej suszenia. Najlepiej, gdyby w ogóle nie wypiekać masy i poczekać aż sama stwardnieje, tylko pokażcie mi dziecko z takim pokładem cierpliwości ;)

Wypiekaliśmy nasze wyroby w piekarniku elektrycznym w temperaturze 75°C (bez termoobiegu) przez ok 2,5 godziny – żadnych spękań a odkształcenia niemal niezauważalne. Dla porównania w piekarniku gazowym temperatura nie powinna przekraczać 55°C.

Czym malować masę solną?

Farby do malowania palcami nie chcą trzymać się masy – wypróbowaliśmy. Za to świetnie sprawdzą się zwykłe farbki plakatowe. Poza tym dziecię malowało swoje wyroby markerami Posca, o których pisałam TUTAJ, natomiast ja zaszalałam i wypróbowałam moją kolekcję nieużywanych lakierów do paznokci. Jak na kogoś kto maluje paznokcie 3 razy do roku, mam całkiem sporą paletę barw :D

Jedna uwaga do lakierów. Jeśli podoba nam się efekt błysku, narkotyzujmy się tym zapachem w dorosłym gronie. Nie mieszajmy w to dzieci. Mimo pracy przy otwartym oknie, nawdychałam się tego, że głowa boli.

Czym utrwalić masę solną?

Jeśli malujemy masę solną farbami wodnymi np. plakatówkami, warto na koniec utrwalić pracę przy pomocy lakieru lub werniksu akrylowego – pięknie uwydatnia kolory. Opcjonalnie można też wykorzystać rozcieńczony klej na bazie żywicy poliwinylowej np. Magic lub wikol.

 Masa solna. 7 gadżetów dla ozdoby i użytku codziennego

1. Magnesy

Masa solna, foremki i magnesy (z odzysku lub kupione u zegarmistrza) i jesteśmy bogatsi o najpiękniejsze na świecie magnesy, bo wykonane małymi rączkami naszego dziecka.

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

Mistrz drugiego planu jak zwykle w formie i w pełnej gotowości na ujęcie dnia :P

masa solna

2. Ozdobne zawieszki lub breloczki

Tu także poszły w ruch foremki. Poza tym patyk do szaszłyków i nożyk, którym dziecię wykonało charakterystyczne wzory. Na koniec słomka, którą wycięłam otwory. Po wypieczeniu maznęłam serducha lakierem do paznokci, a dziecię pomalowało breloczek.

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

3. Różyczka

Pasek masy solnej zwinięty jak poniżej, do tego patyk do szaszłyka, kapka kleju i lakieru do paznokci. I nic więcej nie trzeba, żeby mama sama sobie zrobiła niespodziankę ;)

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

4. Świeczniki mniej lub bardziej ozdobne

Świeczniki to może za dużo powiedziane, raczej podstawki do podgrzewaczy – idealne do ogrodu lub na balkon :)

Wersja mniej ozdobna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

Wersja bardziej ozdobna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

W tym wypadku doszło do małego odkształcenia. Pierścień minimalnie skurczył się w piekarniku, a świeczka przestała pasować. Można poświęcić jeden podgrzewacz i włożyć go do piekarnika lub pozwolić wyschnąć świecznikowi samoistnie. Nie sprawdziłam, więc nie mogę niczego zagwarantować :)

Wersja popisowa z żółwiem :P 

Oto numer popisowy z wykorzystanie siatki ogrodowej i siateczki po czosnku. Bardzo prosty w wykonaniu, a żółw jak żywy ;)

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

A gdyby tak zamiast świecznika zrobić dekor do pokoju dziecka? Hmm…

masa solna

5. Łapacz snów a może zabawka dla kotów? ;)

Tu wykorzystałam abstrakcyjne wzory mojego dziecka. Przecież nie mogły się zmarnować!

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

DSC_6048

 

masa solna

6. Biżuteria z masy solnej

Dzień Matki dopiero w maju, ale dziecię już sprawiło mi wspaniały prezent, bo pierwszy wykonany samodzielnie. Ja tylko założyłam agrafkę, ale to się przecież nie liczy ;)

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

Do kompletu dodałam też coś od siebie ;)

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

7. Guziki

Takie niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju, do wykorzystania przy wszelkiego rodzaju pracach kreatywnych i projektach specjalnych. No i zgadnijcie, co z naszych powstanie, podpowiedź znajdziecie w ostatnim wpisie o ręcznie malowanych tkaninach :)

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

masa solna

Zainspirowani do weekendowych prac kreatywnych z dziećmi? Mam nadzieję! Bawcie się dobrze i wpadajcie po więcej :)

Autor: Mamarak

Cześć! Jestem Martyna i bardzo bym chciała, żeby rodzice małych dzieci wiedzieli to samo, co ja. Każde dziecko jest artystą, a rozwijanie poprzez sztukę to dobry początek, żeby stać się człowiekiem sprawczym i samodzielnym.

7 odpowiedzi na “Masa solna. 7 gadżetów i przepis na masę solną”

MamoRaku, kusisz i kusisz, w końcu naprawdę przyjadę. Nie oprę się Twoim plastycznym propozycjom, bo są świetne, a ja to lubię! W dodatku tworzyć z kimś jest dodatkową przyjemnością!
Niech więc pozmywa mąż, córka pouczy się polskiego sama, a ja pędzę do Was… jak się wyśpię ;-)

A tam talent :P Trening czyni mistrza, a dobry pomysł to połowa sukcesu! Dziękuję, koty też sobie chwalą półki, zwłaszcza, że Dziecię do delikatnych głaskaczy nie należy :P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *