Kochani moi! Jak narysować lwa, dowiecie się z kolejnej – 33 już – karty krok po kroku, którą możecie pobrać na samym dole. Odpowiedź na drugie pytanie jest jeszcze prostsza. Udostępnijcie przestrzeń oraz narzędzia i pozwólcie dzieciom beztrosko tworzyć! Sami bądźcie świadkami albo bierzcie aktywny udział. Czerpcie z tego radość, a na efekty nie będziecie musieli długo czekać. Wszystko co wyjdzie spod tych niecierpliwych i ciekawych świata rączek, to bezcenne dzieło sztuki, godne najsłynniejszych galerii, które winno się traktować z najwyższym szacunkiem i uznaniem.
Dziecięcej twórczości nie da się przechwalić i warto wykrzesać z siebie więcej niż „ładny obrazek” rzucone od niechcenie znad telefonu lub komputera. Na krytykę przyjdzie jeszcze miejsce i pora. A otwierając już usta poświęćmy 100% swojej uwagi i bądźmy pewni, że mamy coś krzepiącego lub konstruktywnego do powiedzenia. Nie muszę chyba dodawać, że przekłada się to na każdy rodzaj dziecięcej twórczości?
Byłam kiedyś na koncercie 6-letniej skrzypaczki i nie mogę zapomnieć wyrazu jej twarzy, kiedy tata rzucił na forum z przekąsem – ostatnio coś Ci lepiej szło. Nie wiem, jak bardzo krótkowzrocznym lub bezmyślnym trzeba być, żeby sabotować w ten sposób pasję jakiegokolwiek dziecka, a tym bardziej własnego.
Dzieło sztuki – instrukcja obsługi
Dziecięce dzieło sztuki należy kontemplować ze szczególną uwagą. Podziwiać w różnym świetle. Zgłębiać o każdej porze. Szeroko otwartymi oczami i bez pośpiechu. Poszukać emocji, myśli przewodniej, zdobyć się na odrobinę empatii. Wrócić do dzieła po czasie. Porozmawiać z autorem jak z Jacksonem Pollckiem o numerze 5. Z takim samym namaszczeniem oprawić w ramę i wyeksponować na ścianie. A gdy staniemy się już kolekcjonerami, a na ścianie zabraknie miejsca, zorganizować wernisaż z prawdziwego zdarzenia. Zaprosić gości, przygotować przekąski, otworzyć dziecięcego szampana i kontemplować od nowa – w szerszym gronie.
Stworzyć taką dziecięcą przestrzeń wolną od zakazów, nakazów i czystych ścian, w której dzieci mogłyby tworzyć bez opamiętania, rozmawiać z artystami, poszerzać horyzonty, wystawiać swoje dzieła i umacniać poczucie własnej wartości to moje marzenie, ale pomalutku. Nie wszystko na raz.
Póki co mam w domu małego artystę, który potrzebuje mnie bardziej niż ktokolwiek inny. Też tak macie? ;)
I jak Wam się podoba nasz pop-art a la Andy Warhol?
Jak zrobić piankową matrycę lwa, dowiedzcie się z tego wpisu: Dzień dziecka z wypukłodrukiem. Koszulka z lwem DIY
Pamiętajcie też, żeby zgłosić do konkursu prace swoich małych artystów (dużych zresztą też)! Macie czas do piątku! Do wygrania fantastyczne nagrody od STABILO, a dla dorosłych niespodzianka ;) Szczegóły tutaj: 4 kolorowanki do druku + KONKURS!
Karta do pobrania:
Spodobał Ci się mój wpis? Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna!
Z miłą chęcią odpowiem na Twój komentarz, przywitam Cię na naszym Facebooku, sprawdzę co u Ciebie na Instagramie i odbędę z Tobą ciekawą rozmowę za pośrednictwem maila.
Wierzę, że kreatywne dusze się przyciągają, a Twoja nie trafiła tu przez przypadek!
Ściskam!
7 odpowiedzi na “Jak narysować lwa i stworzyć z dzieckiem dzieło sztuki?”
Pierwsze zdjęcie (format, miejsce) imponujące! :-)
Szaleństwo! :D
Uwielbiam to Twoje podejście do dzieci, sztuki i zgadzam się całym sercem :)
Dziękuję! Oby nas było coraz więcej :)
Cudowne !:) uwielbiam taki twórczy rozmach :) u nas leży rolka pomalowanego papieru i czeka na kolejną warstwę, być może uda mi się zrobić lub wyszperać gdzieś jakieś dinozaurowe stempelki…a może uda mi się w końcu zachęcić młodego by podeptał trochę :) Pozdrawiam!!
Mój z kolei tylko by dreptał :D Dopiero ostatnio udało mi się go namówić, żeby trochę więcej rękami podziałał ;) Dinozaurowe stempelki, mówisz. Dinozaury zawsze na topie, więc na pewno coś znajdziesz :D Zaczynam wypatrywać ich na Twoim blogu. Pozdrawiam!
Świetna zabawa:) Pozdrawiam