Ozdoby choinkowe z masy plastycznej. Zabawa dla maluchów

Jeżeli zastanawiasz się, czy Twoje dziecię nie jest aby za młode na takie grudniowe atrakcje, wiedz że te ozdoby choinkowe wykona nawet roczny maluch i to nie tylko z korzyścią dla świątecznego nastroju w Waszym domu, ale również dla własnego rozwoju manualnego, intelektualnego i emocjonalnego.

Kochani, dziś mam dla Was coś banalnie prostego, a przy tym angażującego na wielu płaszczyznach. Nie tylko maluszki skorzystają na tej wielozmysłowej aktywności. Nie mówiąc już o Waszej choince, która ma szansę prezentować się naprawdę wyjątkowo. Starsze pociechy też dadzą się namówić, bo tę zabawę (pod nieco inną postacią) kochają niemal wszystkie dzieci, a nawet dorośli.

Ozdoby choinkowe słodkie jak pierniczki

Genezy naszych ozdób choinkowych chyba nie trzeba objaśniać, jednak pod względem właściwości różnią się, i to bardzo, w porównaniu z nietrwałymi pierniczkami, po których nawet okruszka nie uświadczysz.

Po pierwsze, takie ozdoby choinkowe przetrwają lata, a za kilkadziesiąt będą źródłem wielu ciepłych wspomnień i całej beczki śmiechu. Po drugie, dają o wiele większe możliwości na etapie wykończenia. Można po nich malować każdym rodzajem farby, rysować pastelami, markerami, kredkami, mazać brokatem, czyli praktycznie wszystkim, co można uskuteczniać także na papierze. Po trzecie, nie da się ich skonsumować  (chociaż nie powiem, dziecię nieraz próbowało, na szczęście z marnym skutkiem), a to oznacza, że nikt nam potajemnie nie ogołoci świątecznego drzewka na godzinę przed Wigilią ;)

Trwałe ozdoby choinkowe z mas samoutwardzalnych

Nasze zawieszki na choinkę powstały z białej gliny samoutwardzalnej, terakoty i masy papierowej. Trochę się tych mas plastycznych przewinęło przez nasz dom. Mam nawet swój osobisty ranking marek i rodzajów, nie mówiąc już o tych, które wytwarzamy samodzielnie. Ale to temat tak szeroki i głęboki, że wart osobnego omówienia.

Mówiąc wprost, możecie spodziewać się wyczerpującego porównania, a na tę chwilę powiem tylko, że wszystkie masy, mimo drobnych różnic, sprawdziły się świetnie. Test upadku z wysokości jednego metra też przeszły pozytywnie, a masa papierowa radzi sobie pod tym względem najlepiej ze wszystkich.

Malowanie ozdób choinkowych

W ciepłym i suchym pomieszczeniu suszenie trwa około 24 godziny. W trakcie tego procesu cienkie ozdoby mogą się nieco odkształci, żeby tego uniknąć można docisnąć je od góry np. drewnianą deską, ale wtedy suszenie potrwa nawet o kilka dni dłużej. Nam te odkształcenia w niczym nie przeszkadzają, dlatego suszyliśmy bez przykrycia i trwało to 48 godzin, bo odbywało się w chłodnym pomieszczeniu.

Ozdoby malowaliśmy metalicznymi farbkami plakatowymi w pędzelku i markerami napełnianymi farbą wodną. Pisałam o nich kiedyś w tym wpisie: 8 sposobów na malowanie i rysowanie bez bałaganu. A o markerach również tutaj: Marker do zadań specjalnych i każdej powierzchni

Jeśli chodzi o farby w pędzelku, to samo narzędzie jest bardzo toporne i nadaje się raczej średnio do tego typu prac, ale po wyciśnięciu zawartości urządziliśmy sobie szalenie zmysłowe malowanie palcami, bo w artystycznym bałaganie czujemy się jednak najlepiej.

Wszystkie farby metaliczne są o tyle specyficzne, że nie mieszają się ze sobą zbyt dobrze. Dzięki temu nie musimy się obawiać, że pod wpływem nadmiernego mieszania kolorów nasze ozdoby choinkowe przyjmą barwę brudno-burą. Farby metaliczne raczej przenikają się ze sobą, co po wyschnięciu daje bardzo ciekawe malarskie efekty. Takie zawieszki to nierzadko małe dzieła sztuki.

Zabezpieczenie ozdób choinkowych przed działaniem czasu i wilgoci

W ostatniej fazie prac nie mogło zabraknąć brokatu w kleju (nie mam pojęcia, co dzieci w nim takiego widzą). Kupiliśmy kiedyś taki, który nie nadawał się do niczego. Bardzo rzadki i niemożliwy w aplikacji, ale nadał się idealnie do utrwalenia farb plakatowych. Pomalowane nim farby wodne stały się odporne na działanie wody.

Dodatkowo planuję jeszcze utrwalić nasze ozdoby werniksem akrylowym, żeby mieć pewność, że przetrwają lata. Alternatywą są farby akrylowe –  bardziej trwałe od farb plakatowych lub temperowych i niezmywalne. Tych nie trzeba dodatkowo zabezpieczać, chociaż na pewno im to nie zaszkodzi.

Werniksem akrylowym utrwalimy niemalże każdą technikę malarską lub rysunkową. Kredki, pastele olejne, pisaki będą całkowicie bezpieczne pod warstwą tego specyfiku. My używamy werniksu w płynie i dedykowanego dzieciom – firmy Jovi.

Zawieszki i klamerkowe ozdoby choinkowe 

Wszystkie małe formy przykleiliśmy klejem na gorąco do drewnianych klamerek, resztę nawleczemy na sznurek i wszystkie tegoroczne ozdoby zasilą nasze świąteczne drzewko, stroiki, a także prezenty dla rodziny i najbliższych. I wcale nie jest powiedziane, że na tym koniec.

Dziecię już się wyszalało, ale ja odczuwam niedosyt i marzą mi się moje własne serca i gwiazdy, które zarysuję samodzielnie ;)

---

Lubisz takie kreatywne zabawy? Koniecznie wypróbuj ją z dzieckiem!

Z miłą chęcią odpowiem także na Twój komentarz i przywitam Cię na facebookowym fanpage’u. A jeśli chcesz wiedzieć wcześniej, w czym aktualnie maczam palce, polecam zajrzeć na mój Instagram.

Wierzę, że kreatywne dusze się przyciągają, a Twoja nie trafiła tu przez przypadek!

Ściskam!