Zaprawdę powiadam Wam, dziś jest ten dzień! Dzień, w którym zatwardziali sceptycy odkładają na bok przeświadczenie co do swojego artystycznego uzdolnienia i zaczynają rysować na równi z dziećmi. Żółw krok po kroku to naprawdę niegroźny zwierz – pokonacie go z palcem w nosie jak Dawid Goliata. Kartę, z której dowiecie się: jak narysować żółwia, możecie pobrać na samym końcu, a pokrzepieni sukcesem zapewne wrócicie po więcej.
Stali bywalcy wiedzą, gdzie szukać. Natomiast wszystkim nowo przybyłym wskazuję zakładkę: Rysowanie krok po kroku. Tam znajdziecie wszystkie dotychczasowe zwierzaki i to z takimi topowymi pozycjami jak: jak narysować kota, jak narysować psa, jak narysować konia, czyli życiowy niezbędnik każdego rodzica.Tyle w kwestii rysowania, pora na DIY.
Był sobie żółw i letnia dziadówa
A bardziej po ludzku, torba bawełniana. Całkiem zwyczajna, taka na zakupy albo na plażę, uszyta z nie byle jakiego materiału, ale okraszona średnio gustownym logo. Skąd my to znamy? ;)
Było tak
A jest tak
I co powiecie? Na lato i wypady na plażę jak znalazł, prawda? :D
Żółw pięknie nam się wpisał w okrągłe logo. Jego szablon, możecie pobrać na dole, razem z kartą krok po kroku. Może u Was też znajdzie zastosowanie? Ponadto zachęcam do samodzielnego kombinowania. Powyciągajcie z ukrycia wszystkie reklamowe „dziadówy” i pobawcie się z dziećmi w zakrywanie nadruków. Takie wymyślanie to kreatywna zabawa najwyższych lotów – trochę jak wpatrywanie się w chmury i dostrzeganie kształtów ;)
Letnia torba DIY. Jak zrobić aplikację?
Można ją odbić w ramach warsztatów z wypukłodruku, które bez problemu sami sobie zorganizujecie w domu. Wszystko, co musicie wiedzieć na ten temat znajdziecie w moim popisowym wpisie o lwie, o TUTAJ.
Drugi i prostszy sposób to wycięcie jej z materiału. Czy wykorzystacie do tego gotowy materiał, czy zmalujecie go wspólnie z dziećmi zależny od Waszego pomysłu, inwencji i tolerancji na nieład artystyczny ;) O malowaniu tkanin pisałam sporo i kolorowo TUTAJ.
Nasza tkanina dla żółwia to zupełnie nowa historia. Innowacyjny proces produkcji z wykorzystaniem wysoce specjalistycznego sprzętu i materiałów, który ilustrują poniższe zdjęcia.
Stara poszewka, resztka kapusty, farba akrylowa i pastele do tkanin. Nic tylko zastrzec, opatentować :P
Wycięliśmy szablon, odrysowaliśmy na tkaninie, wycięliśmy ponownie i przykleiliśmy klejem do tkanin kupionym w pasmanterii. Niestety w moim miasteczku na peryferiach znalazłam tylko taki w tubce. Dużo lepszy byłby w arkuszu lub taśmie – do wycięcia i zaprasowania. Jeśli będziecie mieli wybór to polecam w pierwszej kolejności. Naturalnie nie kieruję tego sposobu do szyjących weteranów, tylko do laików i niecierpliwców takich jak ja ;)
Torba gotowa, a jeszcze sporo zamalowanego materiału zostało. Nie pozostało mi nic innego, jak pomyśleć o kolejnym projekcie. I wypadzie na plażę! ;) Może z okazji Dnia Matki albo Dziecka? ;)
A Wy, kochane mamy i dzieci, wiecie już jak spędzicie swoje święto?
5 odpowiedzi na “Żółw krok po kroku i letnia torba DIY”
Wiedziałam, że zrobisz coś na Dzień Żółwia. Wiedziałam! :-)
Obowiązkowo! Z małym poślizgiem, ale jednak ;) A wiesz Bubo, jaki dzień świętujemy jutro? No pewnie, że wiesz :D
Wiem, mam kalendarz Wajraka i Twój pozytywny też :-)
Z wpisu na wpis (i święta na święto) zaskakujesz mnie co raz bardziej :)
Fajny pomysł :).